Zadzwoń do nas: 77 455 55 46    E-mail: parafia@ppp.opole.pl

Wielki Piątek rozpoczęliśmy o godz. 6.00 Ciemną Jutrznią. Przed południem uczestniczyliśmy w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, które poprowadzili klerycy Dawid i Jacek, a wieczorem ponownie zgromadziliśmy się w kościele na liturgii. – Nasze dzisiejsze spotkanie nie nazywa się Eucharystią. Nie ma dla niego nawet nazwy. Mówi się o nim Liturgia Męki Pańskiej. Składa się z trzech elementów. Pierwszy to medytacja Pasji. Od niej mamy przejść do adoracji krzyża, ale na adoracji nie może się to spotkanie skończyć. Kończy się ono Komunią – wyjaśniał w homilii ks. Marcin Kulisz. Wcześniej wysłuchaliśmy fragmentu Ewangelii według św. Jana opisującej mękę i śmierć Pana Jezusa.

– Aby słyszeć ten tekst i czuć więcej niż ból w nogach, trzeba czystego serca. Nie mogę sobie wyobrazić, by ktoś Pasję owocnie czytał bez czystego serca, a czyste serce to nie tylko serce oczyszczone w sakramencie pokuty. Trzeba czegoś więcej. Miłosierdzie Boże w sakramencie pokuty odejmuje nam niechlubną przeszłość, którą nazywamy grzechem. Jednak, żeby zrozumieć ten tekst, trzeba serce oczyścić z czegoś więcej – z naszego lęku, wątpliwości, nieufności, zimnego dystansu – podkreślał ks. Marcin, przypominając, że medytacja tekstu Pasji ma nas uczynić Janem i Marią pod krzyżem. – To postaci, które nie mówią nic. Tylko patrzą na Chrystusa. Jan widzi, jak demolują się jego najpiękniejsze nadzieje. Nadzieje, które wiązał z Chrystusem jako fantastycznym nauczycielem i mistrzem, człowiekiem cudownym, nie tylko czyniącym cuda. Natomiast Maryja musi patrzeć, co zrobiono z jej najukochańszym Synem – wskazywał ks. Marcin.

– Czytany przed chwilą tekst ma przygotować serca nasze na cichy akt, który każdy z nas zrobi. Bez słowa będziemy podchodzili, by ucałować figurze Jezusa miejsca widocznej męki – podkreślał ks. Marcin. – Niedobrze jest, że krzyżem próbujemy coś maskować. Lubimy śpiewać w Wielki Piątek, że Jezus nas zbawił na krzyżu. To doskonale odwraca uwagę od tego, że krzyż jest nie tylko dziełem Rzymian i obłąkanych Żydów, ale także naszym własnym – mówił, zachęcając, by dobrze przeżyć akt adoracji krzyża. – Adoracja, która jest odkrywaniem w sercu bogactwa miłości, zachęca, aby się z tą miłością zjednoczyć. Dlatego najważniejszym momentem naszego spotkania jest Komunia – wskazywał ks. Marcin.

Na zakończenie liturgii ks. Adam przeniósł Najświętszy Sakrament do symbolicznego Grobu Pańskiego, przy którym od godz. 21.00 wraz z ks. Zygmuntem i ks. Adamem czuwały kobiety, a od 22.00 wraz z ks. proboszczem Adamem – mężczyźni.

Zdjęcia z liturgii – zobacz