Objawienie Pańskie, zwane w polskiej tradycji świętem Trzech Króli, to dzień, w którym w naszej parafii Wspólnoty Neokatechumenalne wystawiają Jasełka. Nie inaczej było i w tym roku. Po Mszy św. wieczornej zebrani mieli okazję zobaczyć opowieść o współczesnej rodzinie i jej przygotowaniach do świąt.
Ojciec, który wyszedł po choinkę i zajmuje mu to stanowczo za dużo czasu. Matka, która chce doskonale posprzątać na święta. I dwójka dzieci żyjąca w swoim świecie. Wielu z nas może się w tym opisie odnaleźć.
Pomiędzy bohaterami opowieści zawieszony w czasie i przestrzeni świat duchowy: niebo ze swoimi aniołami i świętymi przygotowujące ludzi na Wcielenie, jak i piekło z Lucyferem i jego wiernym sługą Borutą, próbującym uczyć młodego diabła sztuki kuszenia ludzi.
Boruta to jedna z najjaśniejszych postaci tegorocznych jasełek – w końcu nie łatwo jest prosto i dobitnie pokazać, w jaki sposób kusi nas diabeł. Mariuszowi Zabłockiemu sztuka da udała się fenomenalnie, a sceny z jego udziałem były jakby żywcem wyjęte z rad zamieszczonych w „Listach Starego diabła do młodego” C.S. Lewisa.
Na szczęście sytuację uratował, przechodząc na stronę nieba, młody diabełek. W nagrodę został aniołkiem. A rodzina pełna zgrzytów i kłótni zdążyła pogodzić się przed Wigilią.
W tegorocznym przedstawieniu zabrakło Świętej Rodziny. Czy słusznie? Myślę, że tak. Przecież często w przygotowaniach przedświątecznych koncentrujemy się na tak wielu sprawach, że o Narodzeniu Pana przypominamy sobie dopiero na Pasterce…
Kilka zdjęć z jasełek - zobacz
Czynna od poniedziałku do piątku od 16.00 do 18.00.
W soboty, niedziele i w święta kancelaria jest nieczynna.
Wezwania do chorego - tel. 77 455 55 46.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...